Eliza razem z siostrą zostały znaleziona na prywatnej posesji przy ulicy Żytniej, oczywiście zapakowane w kartonik. Dziewczyny są trochę przestraszone pobytem w schronisku, Eliza najczęściej siedzi na posłanku i obserwuje co się dzieje po drugiej stronie krat. W pierwszym momencie kicia chce uciekać, ale po chwili zaciekawiona podchodzi zobaczyć co tam dobrego człowiek przyniósł. Bez problemu można wziąć ją na ręce, raczej nie wyrywa się. W nowych miejscach nie czuje się pewnie, stara się znaleźć bezpieczne miejsce, z którego mogłaby obserwować co tam się czai. Boi się psiaków. Umie załatwiać się do kuwety. Poszukujemy dla koteczki odpowiedzialnego i kochającego domu, w którym będzie mogła w pełni się otworzyć i żyć tak, jak kot powinien.